Publikujesz treści na swojej firmowej witrynie i chcesz jeszcze skuteczniej ją pozycjonować? Poznaj content gap, czyli luki w zawartości Twojej strony WWW, dzięki którym lepiej wykorzystasz potencjał serwisu.
Definicja i rodzaje content gap
Co to jest content gap? To luka w treściach, czyli pewien brakujący w nich element. Mogą nim być słowa kluczowe, pominięte zagadnienia, np. w opisie kategorii lub usług, albo nieporuszone tematy artykułów.
Jest to różnica między tym, co oferujesz Ty na swojej stronie, a tym, co proponuje odbiorcom Twoja konkurencja. Rozbieżność między tym, czego dokładnie szuka czytelnik, a tym, co dajesz mu w ramach odpowiedzi.
Innymi słowy: to sytuacja, w której oferujesz za mało w stosunku do tego, co przekazuje konkurencja i co oczekuje i szuka Twoja grupa docelowa.
Jak odkryć swój content gap
Wiesz już, co to jest content gap. Teraz poznasz sposoby, jak przeprowadzić jego analizę.
Przeprowadź audyt treści
Jeśli publikujesz treści na firmowej stronie internetowej, zajrzyj do nich, przeanalizuj i zastanów się, jak możesz je ulepszyć.
W ramach audytu zwróć uwagę m.in. na:
- aktualność tekstów – jeśli jakieś informacje są przedawnione, usuń je, a gdy wydarzyło się coś nowego, dodaj o tym wzmiankę;
- komentarze czytelników – przyjrzyj się, czy wśród nich znajdują się pytania i prośby odwiedzających, które wiążą się z tematem i na które możesz odpowiedzieć w ramach uzupełniania contentu;
- poruszane tematy – sprawdź, czy są jakieś popularne, evergreenowe i chętnie wyszukiwane zagadnienia, których jeszcze nie omówiłeś.
Wyszukaj brakujących słów kluczowych
W ramach analizy content gap sprawdź również, jakich fraz może brakować w Twoich treściach.
Zobacz, na jakie słowa kluczowe wyświetlają się konkretne podstrony. Zweryfikuj, które z nich już masz w treści, a których wcześniej nie uwzględniłeś i dobrze by było je dodać.
Sprawdź, na jakie frazy najlepiej pozycjonuje się ten sam content u konkurencji. Upewnij się, że wiążą się one z tematem, wniosą wartość do treści – i wtedy je zamieść.
Ważne! Gdy znajdziesz nowe słowa kluczowe, które mogą dobrze wypozycjonować Twoją stronę WWW, nie dodawaj ich na siłę do tekstów. Wplataj je w treść w sposób naturalny i konsekwentny, tzn. jeśli daną frazą zapowiadasz we wstępie, że poruszysz w artykule pewien wątek, to go omów. Nie umieszczaj frazy tylko po to, aby była i pozycjonowała stronę, jeśli ostatecznie zagadnienia nie przedstawisz. To jedynie sfrustruje odbiorców i zniechęci do korzystania z Twojego contentu.
Przejrzyj komentarze odbiorców pod swoimi artykułami blogowymi i pod postami w mediach społecznościowych. Wspominają w nich o wątkach, które uzupełniłyby komentowaną treść? Wykorzystaj to!
Zajrzyj również do kanałów konkurencji. Sprawdź, co pod takim samym contentem co Twój piszą czytelnicy. To może być dla Ciebie inspiracja, jak uzupełnić swoje teksty lub jakie inne tematy możesz u siebie opisać.
Dobrym źródłem są również fora i grupy tematyczne, które zrzeszają osoby zainteresowane Twoją branżą. Stamtąd możesz dowiedzieć się, co chcą wiedzieć odbiorcy, czego oczekują od potencjalnych sprzedawców/usługodawców i jaki mają wątpliwości.
Zajrzyj do konkurencji
Jak jeszcze się dowiesz, czego brakuje w Twoich treściach? Dzięki analizie konkurencji.
Zerknij, jakie zagadnienia, w jakiej formie (tekst, wideo, podcast, infografika itp.) i w jaki sposób omawiają (jako poradniki, tutoriale krok po kroku itp.). Zobacz, co się u nich sprawdziło, i zainspiruj się tym.
Analizy konkurencji oraz ich contentu możesz dokonać ręcznie, jak i przy pomocy takich narzędzi jak Google Search Console lub Ahrefs (to drugie oferuje specjalnie wydzielone narzędzie do wykrywania content gap).
Rozpoznaj ścieżkę zakupową klienta
Przy tym sposobie przyda Ci się znajomość modelu AIDA. Wskazuje on kolejne etapy, przez jakie przechodzi Twój odbiorca: od internauty nieświadomego istnienia Twojej marki po klienta.
Więcej o tym modelu dowiesz się z naszego wcześniejszego artykułu „Model AIDA w marketingu: co to jest i jak wykorzystać go w reklamie”. Jeśli więc chcesz jeszcze skuteczniej skorzystać z omawianego teraz sposobu niwelowania content gapu, najpierw zapoznaj się z zawartością artykułu. Gdy jednak znasz już ten model sprzedażowy, czytaj dalej ten tekst.
Podstawowa wersja, czyli AIDA, składa się z czterech etapów:
- budowania świadomości u odbiorcy, że dana firma istnieje;
- zainteresowania ofertą potencjalnego klienta;
- wzbudzeniu w odwiedzającym potrzeby nabycia produktu/produktów lub skorzystania z usługi/usług;
- podjęciu przez odbiorcę decyzji o zakupie.
W ramach każdego z tych kroków odwiedzający ma inną świadomość i potrzeby. Stąd ważne jest, aby tworzyć treści dla poszczególnych etapów. Bo ktoś, kto odwiedza Twoją stronę po raz pierwszy, raczej nie zdecyduje się od razu na zakup. Dla niego ważniejsze będzie rozpoznanie swojej potrzeby i uzyskanie podpowiedzi, jak ją zaspokoić. Z kolei Twój stały klient bardziej zainteresuje się nowymi produktami i treściami dla zaawansowanych.
Dlaczego potrzebujesz analizy content gap
Analiza content gap dostarcza Ci informacji, jak skuteczniej wykorzystywać potencjał swoich treści.
Dzięki niej:
- zbudujesz dobrą relację z odbiorcą, bo dostarczysz mu content, który odpowiada na jego potrzeby i zapytanie (a co za tym idzie – nie ucieknie szukać odpowiedzi u konkurencji);
- lepiej wypozycjonujesz swoje podstrony, bo uzupełnisz treści o słowa kluczowe, które do wyszukiwarki wpisują internauci;
- dostarczysz odwiedzającym wiedzę na każdym etapie ścieżki zakupowej, a tym samym – zwiększysz szanse na to, że zaufają Twojej marce i ostatecznie zdecydują się na zakupy w Twoim sklepie;
- zmniejszysz współczynnik odrzuceń, bo zawrzesz w treściach to, czego naprawdę potrzebują odbiorcy.
Weronika Jurkiewicz
Copy, content writerka i korektorka.
Za dnia buszuje w słowach i przecinkach, wieczorami – między książkami, łamigłówkami i rękodziełem.
Tworzy teksty, w których zagaduje czytelnika (treści idealne do porannej kawy) i roboty Google (content zoptymalizowany pod SEO).